Od wieków ludzie dążą do tego, żeby ułatwić sobie życie. Stąd przecież wzięła się potrzeba tworzenia pierwszych narzędzi, późniejszych wynalazków. Dzisiaj również powstają wciąż nowe, udoskonalane wersje różnych rzeczy, których używamy na co dzień. Weźmy pod uwagę szczoteczki do zębów. Chyba każdy dentysta powie, że jest to podstawowe narzędzie, dzięki któremu powinniśmy dbać o higienę jamy ustnej. Szczoteczka do zębów początkowo była przecież jakimś patyczkiem, którym - odpowiednio zakończonym - szorowano zęby. Teraz szczoteczki występują w wielu wersjach - mają różne rodzaje długości włosia, ruchome, elastyczne główki, które dopasowują się do zębów, antypoślizgowe rączki itd. Kolejnym etapem rozwoju szczoteczki jest polecana przez wielu stomatologów szczoteczka elektryczna, która wykonuje olbrzymią ilość ruchów i w ten sposób dokładniej czyści zęby. Kolejnym produktem, ale także narzędziem, jest nić dentystyczna. Dobry gabinet dentystyczny powinien zachęcać pacjentów do jej używania.
Musisz udać się do gabinetu dentystycznego? Jeśli nie posiadasz specjalisty, do którego chodzisz regularnie, sprawdź, jak znaleźć dla siebie najlepszy gabinet! Dobry stomatolog jest na wagę złota. To specjalista, który może pomóc uratować zęby także w bardzo skomplikowanych przypadkach. Dzięki niemu można cieszyć się pięknym uśmiechem i zdrowiem całej jamy ustnej na lata. Przede wszystkim dobry dentysta powinien posiadać dużą wiedzę i doświadczenie w swojej dziedzinie. Można sprawdzić to między innymi na podstawie opinii, jakie otrzymuje od pacjentów. Teraz można znaleźć je również on-line. Ważny jest zakres usług oferowanych przez gabinet – szeroka oferta pozwala na skorzystanie z różnych form leczenia w jednym miejscu. Warto także wskazać, że duże znaczenie posiadają wykorzystywane przez stomatologa narzędzia. Dobry gabinet dentystyczny powinien być wyposażony w nowoczesne zaplecze, na przykład w mikroskopy, sprzęt do RTG. Podsumowując, warto poświęcić chwilę na znalezienie dobrego dentysty – z nim leczenie będzie skuteczne i komfortowe!
Wiele osób kojarzy wizytę w gabinecie dentystycznym z bólem. Dzisiaj jednak dobry stomatolog może zaproponować szeroką gamę nowoczesnych znieczuleń, dzięki którym leczenie nie boli. Każdy gabinet dentystyczny może zaoferować swoim pacjentom znieczulenie. Dzisiaj jest już ono standardem i skorzystamy z niego zarówno przy leczeniu na NFZ, jak również prywatnie. Standardowe znieczulenie dentystyczne to znieczulenie miejscowe z użyciem strzykawki z igłą. Wówczas dentysta podaje znieczulenie w dziąsło i inne okolice zęba. Takie znieczulenie jest skuteczne, ale jego aplikacja może boleć. Teraz można jednak skorzystać z bardziej zaawansowanych znieczuleń! Warto sprawdzić, czy gabinet posiada urządzenie do znieczulenia komputerowego. W tym przypadku wprowadzenie znieczulenia także odbywa się za pomocą igły, ale jest ona znacznie cieńsza, a dozowanie preparatu odbywa się komputerowo. W efekcie jest ono praktycznie bezbolesne, a także działa precyzyjniej. Wybrane gabinety oferują także leczenie zębów w narkozie i gaz rozweselający.
Małe dzieci czasami bywają straszone przez dorosłych tym, że jeśli nie będą myć zębów to odwiedzą gabinet dentystyczny. Później taki maluch boi się, a stomatolog kojarzy mu się z kimś złym, kimś, do kogo chodzi się "za karę". Przecież dentysta to lekarz jak każdy inny. Czy straszymy dzieci wizytami u pediatry? Nie. Skąd więc wzięło się u niektórych dorosłych takie podejście do sprawy? Dzieci chłoną od nas wszystko, są świetnymi obserwatorami, szybko wyciągają trafne wnioski. Dlatego wychowanie powinno się odbywać przez dawanie dobrego przykładu, w każdym aspekcie życia, a zwłaszcza w tym zdrowotnym. Pokażmy dzieciom, że wizyta w takim gabinecie to odwiedziny u lekarza, dbanie o swoje zęby. Można zapisać dziecko na wizytę adaptacyjną, kiedy to lekarz pokazuje wszystkie sprzęty, opowiada o swojej pracy, sadza dziecko na fotelu, który podnosi się w górę i w dół itd. Po takiej wizycie dziecko dostaje zwykle jakiś upominek (np. pastę i szczoteczkę do zębów, jakąś drobną zabawkę) i przede wszystkim - nie boi się.
Dawniej, każdy budynek szkolny miał zarezerwowane pomieszczenie na gabinet dentystyczny. Uczniowie mieli więc zapewniony dostęp do leczenia ubytków, mogli się udać po fachową poradę, której udzielał stomatolog. Poza tym regularnie odbywała się fluoryzacja zębów, czasami lakowanie i inne zabiegi. Co więcej, dentysta zapraszał uczniów na przegląd stanu zębów, od razu informował o ubytkach. Wtedy nie było wymówek typu: nie byłem u dentysty, bo w przychodni nie było miejsc, wizyta prywatna jest za droga itd. Rodzic miał prawo przyprowadzić dziecko (ucznia) do takiego szkolnego gabinetu. Podobnie było z gabinetem higienistki. Tak było dawniej. Później, podczas wielu reform w szkolnictwie, obowiązkowe gabinety w szkołach jakoś zanikały - było to regulowane przez odpowiednie ustawy. Ostatnio, po kolejnej zmianie i reformie szkolnictwa, szkoły powinny znów zapewnić uczniom dostęp do gabinetów lekarskich i dentystycznych - ale pod warunkiem, że mają do tego odpowiednie pomieszczenia. Czy tak jest?