Dezynfekcja stolików znajdujących się przy łóżkach pacjentów
Sprzątanie szpitalnych oddziałów wykonywane jest przez osoby, które zostały specjalnie przygotowane do wykonywania tego typu prac. Muszą być one odporne na różne choroby i posiadać dobrą sprawność fizyczną, ponieważ sprzątanie wszystkich pomieszczeń szpitalnych bywa bardzo wymagające. Praktycznie codziennie wykonywane jest czyszczenie szpitalnych łazienek, które muszą być sterylnie czyste, a podłoga w łazienkach zmywana jest nawet dwa lub trzy razy dziennie. Co drugi dzień przeprowadzana jest także dokładna dezynfekcja stolików stojących przy łóżkach pacjentów, które i tak są przecierane codziennie rano. Natomiast raz na tydzień lub przed ważną wizytą lekarską przeprowadzane jest dodatkowe, gruntowne mycie podłóg.
Sprzątanie po remoncie
Z czym kojarzy się remont? Z wszechobecnym pyłem, klejami, zaprawami, szpachlami i farbami. Zwłaszcza większy remont tak właśnie wygląda.
Remontowałem wiele mieszkań i zawsze najgorszą rzeczą po wszystkim było sprzątanie. Z czego najbardziej uciążliwy jest pył z gładzi szpachlowych - dostaje się on dosłownie wszędzie. Wszystko w mieszkaniu jest zakurzone - i to mimo stosowania folii, zasłaniania drzwi i tak dalej.
Aczkolwiek sam pył sprząta się dość łatwo. Bardziej uciążliwe jest usuwanie resztek gładzi czy tynków - dlatego tak ważne podczas remontu jest dokładne i staranne osłanianie powierzchni, które nie mają zostać zabrudzone. Nie ma nic gorszego niż skrobanie zaschniętego tynku i farby z nowych okien. Koszmar.
Czysty interes
Rynek akcesoriów do sprzątania jest naprawdę spory. Z ekranu telewizora, co chwilę słychać o jakimś cudownym wynalazku, który ma usprawnić tę (niezbyt) lubianą czynność. Można się tutaj spierać, czy reklamy mopów są seksistowskie, bo przecież to praktycznie zawsze kobieta gra tu główną rolę. Sprzątających panów jest w telewizji jak na lekarstwo. Jednak zostawmy tę drażliwą (przynajmniej dla niektórych) kwestię i przejdźmy dalej. Skupmy się raczej na tym, czy te wszystkie innowacje faktycznie się sprawdzają, czy też może jest to raczej czysty (nomen omen) marketing?