Zimowy szał zakupów
Już niebawem zima, a co za tym idzie szereg wydatków związanych z odpowiednim przygotowaniem się na ten czas. Opony zimowe w samochodzie, ogrzewanie i ciepłe zimowe ciuchy.
Modna kurtka potrafi kosztować ponad 300zł, a do tego sweter, buty zimowe- takie wydatki mogą przerażać, jednak przy dobrym przeszperaniu lumpeksu czy sklepów internetowych można sporo zaoszczędzić. Przy zimowej aurze wizja zamawiania ciuchów przez internet wydaje się być o tyle kusząca, że nie musimy wychodzić z naszego ciepłego, przytulnego domu.
Sposób na zimę - nowe ciuchy!
Idzie jesień, tfu - jesień to już od dawna jest, idzie zima. Jakby to powiedział ród Starków - Winter is coming. Trzeba się więc przygotować. A co to znaczy? Zakupy! Stylowy płaszczyk, wygodne kozaczki, i mozna jakoś przetrwać. Nie zapomnij o nowej torebce, kilku wygodnych swetrach, czymś casualowym i czymś bardziej eleganckim. Do tego kilka sukienek i spódnic, coś na duże mrozy (które pewnie nie przyjdą), szalik, komin, czapka, kapelusz... Jeszcze kurtka parka, bo w modzie już od kilku sezonów, i co z tego, że do niczego nie pasuje? No to trzeba kupić kolejne buty, torebkę... No same wiecie jak jest. Winter is coming ;).
Dlaczego nie trzeba bać się zakupów ubrań online?
Nadal wiele kobiet ma obawy przed zakupami w sklepach internetowych. Mimo, że prawo jest bardzo prokonsumenckie w tej kategorii - masz aż dwa tygodnie na zwrot, większość sklepów ma bardzo przyjazną politykę w tym względzie. Ciągle jednak pozostaje kwestia doboru rozmiaru, czy też dopasowania fasonu - wiadomo, niby lepiej przymierzyć. Moje własne doświadczenie pokazuje jednak, że nie jest to wcale niezbędne - regularnie kupuję ubrania online (również buty) i wpadek z rozmiarem było naprawdę nie wiele. Przede wszystkim - każdy dobry internetowy sklep z ubraniami ma tabele rozmiarów gdzie są podane wymiary w centymetrach - wystarczy więc zmierzyć się w strategicznych miejscach i z tą wiedzą rozpoczynać zakupy.