Alergie tylko u ludzi?
Wydawałoby się, że to głównie domena ludzi i tylko ludzi, jednak we współczesnym świecie i trybie życia, również zwierzęta narażone są na różne uczulenia. Uczulenia pokarmowe, alergie na środki higieny, wysypki i tak dalej. Powodem tego może być zbyt sterylne środowisko, chemia dodawana do żywności dla zwierząt, GMO...
Najczęściej alergią pokarmową dotknięte są psy, bowiem zdarza się, że czworonóg ma uczulenie np. na mięso z kurczaka, zboża (które są częstym zapychaczem w karmach niskiej jakości). Warto w takim wypadku udać się do specjalisty, który sprawdzi na co pies ma uczulenie i dobierze odpowiednią dietę.
Weterynaria specjalistyczna
Generalnie z chodzeniem do weterynarza nie ma problemu, przychodni weterynaryjnych jest mnóstwo i często są czynne całą dobę. Niestety problem pojawia się jeżeli mamy nietypowe zwierzątko (kawia, egzotyczne ptaki itp.) weterynarze bez specjalizacji raczej nam nie pomogą, a mogą zaszkodzić naszemu pupilowi.
Na szczęście powstaje coraz więcej gabinetów specjalistycznych- zwierzęta egzotyczne, gryzonie, ptaki. Dzieje się tak głównie ze względu na zapotrzebowanie na weterynarzy specjalistów, ponieważ w Polsce pojawiają się coraz to nowe trendy na posiadanie niespotykanych gatunków zwierząt.
Ciężki kawałek chleba
Kiedy idziemy z pupilem do gabinetu weterynaryjnego, raczej nie zastanawiamy się nad tym czy praca weterynarza jest trudna. Jest. Niektórzy twierdzą, że jest cięższa od pracy w medycynie i w leczeniu ludzi. Pomijając fakt, że zwierze nie powie lekarzowi co je boli i jak się czuje, najgorzej jest kiedy nie daje sobie pomóc, a nawet się zbadać.
Częste wśród niedomorosłych weterynarzy jest rezygnowanie z zawodu z powodu pogryzienia, czy ogólnego stresu związanego z agresywnymi zwierzętami. Nie można zapominać, że weterynaria to nie tylko zwierzęta- często sami właściciele stanowią problem. Nie dający sobie nic powiedzieć, zadufani i przemądrzali właściciele, po wizycie w gabinecie i tak będą robili co im się wydaje, że jest słuszne, często z tragicznym skutkiem.